Repertuar filmu "Biegnij Lola, biegnij" w Bydgoszczy
Brak repertuaru dla
filmu
"Biegnij Lola, biegnij"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 81 min.
Produkcja: Niemcy , 1999
Premiera: 16 lipca 1999
Dystrybutor filmu: Best Film
Reżyseria: Tom Tykwer
Obsada: Franka Potente, Moritz Bleibtreu
Berlin. Dzisiaj. Pewien letni dzień, w którym 20 minut decyduje o miłości, życiu i śmierci. Lola i Manni to zakochani w sobie dwudziestolatkowie.
Manni rozwozi pieniądze działającego na czarno handlarza samochodów. Ale dzisiaj coś się nie udaje: gdy wpada na kontrolerów biletów w metrze, gubi torbę ze stoma tysiącami marek. Za 20 minut jego szef przyjedzie po pieniądze. Co robić? Jeśli nie znajdzie pieniędzy, zginie.
Wasze opinie
baba!
Akurat oglądałam ten film
w szkole. Jest bez sęsu i
nudawy. ma slabą fabułę. A
ponaddto ta francuzka ma duży
tyłek a cycki małe i to wygląda
idiotycznie. Bez sęsu mojim
zdaniem. cały czas były
powtarzane wyrazy "torba,
torba". I lola w kółko
biegała....nudawe
dziadostwo...
lubię lubię lubię
widziałam już kilka razy w
tym raz w kine jakieś 5lat temu
i polecam sama się jeszcze raz
przejdę (to mój ulubiony fil)
lubię do niego wracać
Obowiązkowo!
Zwłaszcza dla tych, którzy
się zachwycają "Efektem motyla"
- dla porównania i zrozumienia
miałkości amerykańskiej
produkcji.
A ja Franeczki nienawidzę ;]
Wszyscy chwalą ten film za
piękną i utalentowaną Frankę
Potente... Może aktorka, to z
niej nienajgorsza, ale nie
rozumiem, czemu wszyscy się nią
aż tak zachwycają?? Ludzie..
spokojnie...
pomysł oki, temat frapujący,
ale film nudnawy i naiwny ,
warto zobaczyc dla Loli
Czytam, że "Efekt motyla"
nie umywa sie do "Loli" - hmmmm,
Franka owszem boska, może to i
film "ambitny", może i
"kultowego" reżysera, jak gdzies
czytałam, może i coś tam
jeszcze, ale nie zmienia to
faktu, że dla mnie ten film jest
po prostu naiwny i przewidywalny
w kluczowych momentach.
Scenariusz hmm, ja mam wrażenie
jakby pisał go 15-latek, który
przed chwilą uświadomił sobie,
że mozna się bawić w "co by było
gdyby", tyle, że w przerysowany,
charakterystyczny dla nastolatka
sposób. Po prostu wałkowanie 20
minut na kilka sposobów byle ze
skutkiem śmiertelnym aż do happy
endu. Wszystko w kółko na tym
samym kawalku miasta, z tymi
samymi ludźmi, bez komplikacji,
wiadomo z grubsza co sie stanie.
Rozbawiła mnie ta kobieta, w
którą Lola raz wpada, innym
razem ją mija i w zalezności od
tego albo ta wredna baba stacza
sie czy umiera (szczerze mówiąc
juz mi wyleciało z glowy jak ona
tam skonczyla w tym gorszym
scenariuszu jej zywota) albo
staje sie gorliwą katoliczką. To
mnie kompletnie nie
przekonuje.Poza tym męczył mnie
ten cały Mannie -egoistyczny do
bólu facet, za którym ta
dziewczyna idzie na jego
wezwanie jak baranek na rzeź ( i
jemu sie to podoba, ani mysli
jej wyplatywac z wlasnych
problemów, ratowac ją,
przeciwnie), no ale jej
zachowanie mozna wyjaśnić
prawami wielkiej i szczerej
miłości, więc niech tam będzie.
Tyle, że dziewczyna zadaje sobie
tyle nadprzyrodzonego trudu żeby
cofac czas a przeciez stało sie
to co przeciez oboje mogli bez
trudu przewidzieć bez udziału
sił nadnaturalnych - jak sie
"pracuje" w takiej branzy jak
Mannie to wiadomo, że z
narażeniem życia, bo - co
oczywiste - podczas któregos
kursu równie dobrze mogli go
chocby okraść co na tej planecie
jest raczej nagminne, jego
samochód mogł miec wypadek i w
zamieszaniu ktos zwędziłby torbe
itp. Zamiast potem cofac czas,
wystarczyłoby wczesniej całkiem
naturalne rozwiązanie - zmienić
robotę ;-) Tak więc pretekst do
rozpoczecia całej historii z
cofaniem czasu też mnie nie
przekonuje. Za to nigdy chyba
nie zapomnę obrazu biegnącej
Loli, te sceny są potężne, mają
w sobie jakąs mistykę, czuje się
połączenie siły fizycznej
pobudzonej adrenaliną, siły
psychicznej, czuje się, że Lola
ma misję, olbrzymią wiarę w to
co ma zrobić. Świetna aktorka,
niełatatwo przekazac tyle samym
bieganiem. Tu sie zgodze z
fanami tego filmu - Franka jest
niesamowita. Ogólnie - film
traktuje o fajnym temacie, ma
dobrą obsadę, jest lekki,
dlatego warto obejrzeć,
zwłaszcza w wakacje. No i w
ogóle warto obejrzec, bo ten
film ma swoich fanów, a to
znaczy, że może się podobać, jak
zawsze - każdy szuka w kinie
czegos innego.na mnie większe
wrazenie zrobił "Efekt", choć
przesadzili z traumą.
Kapitalny film!
Polecam zwłaszcza tym,
którzy uważają "Efekt motyla" za
cudowne i oryginalne dzieło.
TYmczasem do "Loli" się nie
umywa.
Zdecydowanie polecam
Kazdy po obejrzeniu filmu
przez pewien czas intensywnie
mysli na temat filmu ktory
wlasnie obejrzal. Przelatuja
wtedy przez glowe tysiace mysli
i wariantow, co by bylo gdyby
bohater zrobil tak a nie
inaczej. Film "Biegnij Lola,
biegnij" pokazuje nam wlasnie
wszystkie te warianty, co
powoduje ze tym bardziej sie
wciagamy w akcje. Film godny
polecenia nie tylko ze wzgledu
na dobry pomysl, ale i ze
wzgledu na jego pogode ducha.
Rewelacja
A w ogole Franka Potente
jest eXtra !!
Rewelacja
Pierwszy raz ogladalem go
na zajeciach niemieckiego, potem
leciał w TVP1 (nagralem go sobie
wtedy;)), a jak pojawil sie w
kinie, to bylem 3 razy w ciagu
tygodnia !! Taki ten film jest
ekstra!!
nie moja opinia
to ulubiony film Joanny
Brodzik!!!
Ten film to "5 minut" Tykwera
... jak ktos byl na
"Niebo" i nie wyszedl przed
koncem
to na tym filmie
"pierdolnie na serce" TEN FILM
S I E P A M I E T A
Super
Polecam serdecznie. Bardzo
dobry film z super muzyką.
Macie mozliwość zobaczyć
jak drobiazgi mogą sterować
naszym życiem.
REWELACJA!!!
według mnie to jest
najbardziej oryginalny film jaki
w życiu widziałam i polecam
wszystkim, którzy lubią trochę
odmiany.
Dynamiczny, ciekawy, wciagajacy, nieupraszczajacy.