Repertuar filmu "Futro" w Bydgoszczy
Brak repertuaru dla
filmu
"Futro"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 101 min.
Produkcja: Polska , 2007
Premiera: 25 kwietnia 2008
Dystrybutor filmu: SPI
Reżyseria: Tomasz Drozdowicz
Obsada: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Witold Dębicki, Leszek Piskorz, Roma Gąsiorowska, Dorota Segda
Pierwsza Komunia Jakuba zapowiada się bardzo okazale – wymyślne potrawy, piękny dom i fura prezentów. Henryk, dziadek Kubusia, postarał się o to, by olśnić wszystkich zaproszonych gości. Starannie przygotowany plan przyjęcia zostanie jednak wystawiony na poważną próbę za sprawą poczynań pedantycznego szwagra, depresyjnej synowej i uzdolnionych pirotechnicznie dzieci. Wkrótce na jaw wyjdą ponure rodzinne sekrety, pokoje willi staną się polem bitwy, a wierne dotąd przedmioty zaczną odmawiać posłuszeństwa. Na domiar złego na przyjęciu pojawi się – zupełnie niespodziewanie – katechetka Jakuba…
Wasze opinie
Film rewelacyjny, genialny, daje do myślenia. Kto lubi tanią komedię proszę się nie wybierać, inteligentnym koneserom szydercom polecam. Komu się podobało "Wesele", nie to Wyspiańskiego rzecz jasna, nie zawedzie się. Wszystko zmierza do eksplozji, tym razem jednak nie kibla w remizie :D
Bardzo słaby film. Mocno sie zawiodłem, bo po liście aktorów spodziewałem się znacznie więcej. Tymczasem, jeśli reżyser źle poprowadzi, to nawet najlepszy aktor wypada sztucznie i blado. Najsłabszy jest scenariusz. Dylematy bohaterów pokazane niewiarygodnie, dziwne skróty i huśtawka zachowań (np. postac i wizyta majora - sąsiada). A już kulminacja i kwestia Segdy wyjaśniająca problem jej męża i tytuł filmu, która miała wyjść dramatycznie - żenująca. Ani komedia, ani dramat, ani satyra społeczna. Dziwię się, że tylu znanych skądinąd aktrów zgodziło sie w tym wystąpić. Nie polecam, stracony czas.
Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś umyślił sobie sprzedać tę ciekawą historię jako komedię. Dzięki temu powstał dramat na siłę okraszony wymuszonym humorem. Szkoda. Nie ratuje filmu znakomite aktorstwo, bo po prostu konwencja nie ta. Mam mocno mieszane uczucia.