bydgoszcz.repertuary.pl
Film

La La Land


Reżyseria: Damien Chazelle

Repertuar filmu "La La Land" w Bydgoszczy

Brak repertuaru dla filmu "La La Land" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu La La Land
Tytuł oryginalny: La La Land
Czas trwania: 126 min.
Produkcja: USA , 2016
Gatunek: musical / komedia / dramat
Premiera: 20 stycznia 2017
Dystrybutor filmu: Monolith

Reżyseria: Damien Chazelle
Obsada: Ryan Gosling, Emma Stone, Rosemarie DeWitt, John Legend

Na tle kolorowego i tętniącego życiem Los Angeles rozgrywa się romantyczna historia dwojga marzycieli - Sebastiana i Mii, którzy próbują zrealizować swoje sny o karierze w showbusinessie.

Mia jest początkującą aktorką, która w oczekiwaniu na szansę pracuje jako kelnerka. Sebastian to muzyk jazzowy, który zamiast nagrywać płyty, gra do kotleta w podrzędnej knajpce. Gdy drogi tych dwojga przetną się, połączy ich wspólne pragnienie, by zacząć wreszcie robić to co kochają. Miłość dodaje im sił, ale gdy kariery zaczynają się wreszcie układać, coraz mniej jest czasu i sił dla siebie nawzajem. Czy uda im się ocalić uczucie, nie rezygnując z marzeń?


Średnia ocena: 6.0
rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0
Oceniono 86 razy. | Oceń film
Ocena IMDb©: La La Land on IMDb

Trailer filmu: La La Land

Wasze opinie

halina 10. lutego 2017, 20:55

film wartościowy, nowatorski. Warto obejrzeć

Marcin 8. lutego 2017, 17:27

wyszedłem z kina po 30 min

Rysio 8. lutego 2017, 1:10

Z żoną po seansie zastanawialiśmy się skąd tyle nominacji do Oscara ? My nie dalibyśmy żadnego. Część widzów pisze, że wieje nudą przez pierwszą część filmu, a dla nas wiało przez prawie cały film. To nie musical, a najwyżej melodramat ! Kto widział filmy z Beyonce czy Cher i innymi gwiazdami, wie co piszę. Tańce z wymachiwaniem rękami na karoseriach aut były hitem w latach 60-tych ub wieku, a tanga w chmurkach uskuteczniał jeszcze śp Fred Aster. Widownia chwilowo się ożywiła, gdy gł bohater zagrał z kapelą miksującą jazz z popem. Ogólnie "Kiszka z wodą" jak mawia mój młodszy brat. Gł bohater ( najlepszy aktor tej bajki ), stary już zresztą kawaler, może sobie pluć w brodę, że nie zrobił nic, aby uratować być może ostatnią w jego życiu wielką miłość. Gł. bohaterka, też przecież po trzydziestce, kiedy tylko pojawiają się pierwsze problemy w związku ( facet wyjeżdża w trasy koncertowe, aby zarobić grosza na realizację marzeń ) funduje mu koniec znajomości. To chyba się musiało podobać koleżeństwu z Hollywood , bo to normalne, że ludzie szybko się rozstają pomimo tego, że się kochają - i zafundowali nominacje do Oscarów filmowi, który na tle innych niczym się nie wyróżnia. Przede wszystkim brakuje tu emocji, tempa, rytmu, wigoru, dłużyzny nużą, piosenki cieniutkie, co najmniej 2 razy za dużo powtarzany utwór przewodni, kluczowa scena zapowiadająca rozstanie - bez walki o swoje. Stawia pod znakiem zapytania szczerość i siłę uczuć między bohaterami, która zapisana jest w scenariuszu.

romantyk 7. lutego 2017, 10:25

Jestem mężczyzną, 68, film mnie pozytywnie zaskoczył gdy po pierwszej połowie i zaskakującym braku "happy and-u" wciągnąłem się w scenariusz,już na sali uroniłem łezkę...

Lena-Van-Orthon 6. lutego 2017, 21:42

Pierwsze 40 minut filmu przedstawia się jako taka sobie tra la la opowiastka- suto okraszona melodyjnymi wstawkami, przez co można poczuć się troszkę znudzonym, nawet zawiedzonym … Jednak w miarę rozwoju akcji, widz oswaja się z jego nowatorką formą i w pewnym momencie ..KLIK wtapiasz się w oglądany obraz i zaczynasz odbierać na innych falach, zaczynasz czuć film na wielu płaszczyznach : muzyki, obrazu, dialogów i samej akcji. Wszystkie elementy spajają się jedną kompletną całość z morałem. To film o dwójce młodych ludzi z pasją, którzy za wszelką cenę pragną zrealizować swoje marzenia i na każdym kroku odbijają się od ściany brutalnego świata. Świata, który podąża naprzód i pożera, wręcz wsysa ludzi w swój nieustanny młyn. Tylko silne i wybitne jednostki mają siłę i odwagę walczyć o swoje pragnienia. Ale tutaj pojawia się pytanie ile jesteś w stanie poświęcić aby zrealizować swoje pragnienia i czy faktycznie warto… Bo co jeśli po drodze stracisz coś innego, może piękniejszego i ważniejszego? Dla mnie w końcowym ujęciu to ciekawa i nowatorska wizja o sztuce wyboru, podejmowania decyzji, o tym jak trudno w tych decyzjach wytrwać. Przyjemna i chwilami nawet porywająca muzyka( szczególnie „ich piosenka”) , czasami słodko-landrynkowate obrazy, przywodzące na myśl stare musicale. Ciekawe kreacje głównych bohaterów chociaż z ich śpiewaniem trzeba się stopniowo oswoić… Film z pewnością wart uwagi i Oskara. Wreszcie coś innego..

Monika 6. lutego 2017, 10:28

Nuda? Gniot? Tragedia ??? Co to za smarkacze niedorozwinieci piszą takie opinie? Zapewne 'popkornowa' publicznosc. Ich opinie to tragedia. Mają mózgi wypaczone od durnych teledysków, od idiotycznych newsów, które wałkuja na kompach, smartach.Ten film jest wartością. Jest mądry, barwny, wzruszający, pieknie zrealizowany, nic dziwnego ,że otrzymał tyle nagrod i nominacji.

Mardro 4. lutego 2017, 13:26

Słaby film. Akcja rozwlekła i nudna. Muzyka taka sobie, nic lotnego...Podobno kandyduje do paru Oskarów. nie rozumiem dlaczego. Dużo gorszy od Sztuki Kochania o Wisłockiej, zaś w stosunku do Przełęczy Ocalonych...to rozpacz...

jay 4. lutego 2017, 10:46

Świetny film

Ewa 4. lutego 2017, 0:43

Cudowny , wzruszający film o tym jak w pogoni za marzeniami brakuje nam sił, czasu i wytrwałości aby poświęcic go też drugiej osobie. Kwestia wyborów i ich konsekwencji będzie aktualne zawsze. Byłam z facetem i "nie przysną" ale wyszedł wzruszony. Oczywiście tym którzy się tak nudzili - czyli nudziarzom polecam np. Kac Wawa.

jack 3. lutego 2017, 15:31

Niesamowity gniot, szkoda czasu

OLA 2. lutego 2017, 21:50

TRAGICZNY

ala 2. lutego 2017, 14:27

Dno i nuda, nuda i dno, dno i ...., wielkie rozczarowanie, wyszliśmy po 30 minutach. Nie dało się tego oglądać.

leser 1. lutego 2017, 17:13

do ZZ
hahaha, trafiłeś 3 na 3, nie idę na film :)

agata 1. lutego 2017, 15:28

Uroczy film szczegolnie dla kobiet,wzruszajacy koncowka smutna.

Olo 1. lutego 2017, 15:08

Dobrze, że znowu robią takie filmy

Kaka 31. stycznia 2017, 21:54

Dobry film,świetnie zagrane role

Barbarella 30. stycznia 2017, 19:12

TRAGEDIA,TRAGEDIA,TRAGEDIA!!! !!!

ELA 30. stycznia 2017, 18:31

nuda nuda nuda szkoda czasu, ani scenariusz, ani muzyka ani, gra aktorów NIC jeszcze raz nic godnego uwagi

goga 29. stycznia 2017, 22:42

Początek przesłodzony, jak to w muzicalu,ale potem jest ok. Zakończenie nietypowe jak dla filmu tanecznego - smutne, do przemyślenia. Bardzo dobra gra Goslinga - przy nim można polubić jazz. Będą oskary!

anemon 29. stycznia 2017, 15:08

Czy wtedy, gdy nie robimy tego, czego pragnie nasze serce, a decydujemy się robić to, co wydaje się, że powinniśmy, czy wtedy właśnie nie ranimy i siebie i innych? Zobacz film i zadaj sobie to pytanie.

Dodaj nowy komentarz La La Land

Twoja opinia o filmie: